Obejrzeliście już film „Marsjanin”? Marzy Wam się wyprawa na obce ciało niebieskie? Bardzo proszę, serdecznie zapraszam na Księżyc.
To była ostatnia załogowa misja na Księżyc. 11 grudnia 1972 o godzinie 19:54:58 GMT amerykańscy astronauci Eugene A. Cernan i Harrison H. „Jack” Schmitt wylądowali na Srebrnym Globie w dolinie Taurus-Littrow, w okolicach krateru Littrow.
Ta wyprawa okazała się wyjątkowa z kilku powodów. Po pierwsze, to była ostatnia jak dotąd wizyta człowieka na obcym ciele niebieskim. Astronauci mieli zresztą świadomość, że nikt po nich długo nie powróci na Księżyc – przed wylotem skasowano misję Apollo 18 i kolejne zaplanowane. Była to też nasza najdłuższa tam wizyta, Cernan i Schmitt spędzili na powierzchni ponad trzy dni. A dla mnie prywatnie jest to wyprawa o tyle szczególna, że chłopcy wylądowali na Księżycu dokładnie w moje siódme urodziny (choć wtedy jeszcze nie byłem świadomy, jaki zrobili mi prezent).Oto lista najważniejszych rekordów:
◊ Najdłuższy pobyt astronautów poza lądownikiem – 7 godz. 36 min. 56 s.
◊ Najdłuższy całkowity czas pracy astronautów poza lądownikiem – 22 godz. 3 min. 57 s.
◊ Największa odległość przebyta podczas jednego spaceru – 20,4 km (za spacer uważano także przejazd łazikiem)
◊ Największa całkowita odległość przebyta na Księżycu – 35,7 km.
◊ Największa odległość odejścia od lądownika – 7,6 km.
◊ Największa masa próbek dostarczona na Ziemię – 110,52 kg.
◊ Najdłuższy pobyt astronautów na Księżycu – 74 godz. 59 min. 39 s.
◊ Najdłuższy pobyt Apollo na orbicie okołoksiężycowej – 75 okrążeń, 147 godz. 43 min. 37 s.
◊ Najdłuższa misja Apollo – 301 godz. 51 min. 59 s.
Dlaczego o tym wspominam? Otóż teraz i mymożemy odbyć tę podróż. Możemy cofnąć się w czasie i wziąć udział w tej, jak i w innych misjach Apollo. NASA właśnie udostępniła ponad 8400 zdjęć dokumentujących krok po kroku te niezwykłe wydarzenia – jedne z najpiękniejszych przygód w historii człowieka.Część tych zdjęć widzieliśmy wcześniej, jednak dopiero dziś, po żmudnym, wieloletnim procesie digitalizacji fotografii robionych na kliszach, możemy je podziwiać w tak wysokiej rozdzielczości, z poprawionym kontrastem i temperaturą barw. I w aż takiej liczbie.
Niezwykłe doznanie. To tak, jakbyśmy cofnęli się w czasie i naprawdę brali udział w misjach Apollo. Rzeczywista jakość zdjęć zrekonstruowanych w ramach programu The Apollo Archive zdumiewa, w pamięci wciąż mamy przecież powielane w mediach nieostre, szare kadry. Astronauci korzystali jednak ze świetnych aparatów Hasselblad średniego formatu (circa trzy-, czterokrotnie większa powierzchnia naświetlana niż w przypadku kliszy 35 mm), dzięki czemu teraz, po cyfrowej restauracji tych ujęć, możemy podziwiać fotografowane obiekty z detalami.
Zdjęcia upubliczniono w serwisie Flickr.
Miłej podróży!
PS. Zapomniałbym:
8 października o godz. 19:01 9834
Przy takich okazjach zawsze nachodzą mnie te same pytania.
Czy ludziom zawsze potrzebna jest wojna albo strach przed wojną aby zdobywać się na taki wysiłek? Naukowy i organizacyjny, inżynierski…
O ile więcej dowiedzielibyśmy się i osiągnęli (jako ludzkość) gdyby zamiast ludzi badania kosmosu, przynajmniej na początku, ograniczono do wysyłania maszyn?
Odwrotnie, o ile tańsze byłyby te same rezultaty, gdyby nie wysyłano ludzi?
8 października o godz. 19:02 9835
Po co się rejestrować jeżeli i tak trzeba czekać na moderację?
24 października o godz. 12:52 9838
@OS
Przepraszam z gory za uprawianie prywaty na technologicznym blogu, ale czy nie myle sie przypuszczajac, ze Pana Ojciec uczyl mnie informatyki w liceum w Puszczy Marianskiej?
24 października o godz. 13:20 9839
@Roman Werpachowski.
Nie ma za co przepraszać. I nie, informatyki uczył Pana ktoś inny.